niedziela, 14 października 2012

024. Polmaraton - 21.1 km

"Kiedy ludzie pytaja mnie dlaczego biegam mówie im, ze nie ma tak naprawde powodu. Tylko ta adrenalina na starcie i to uczucie, które towarzyszy Ci, kiedy przekraczasz linie mety i wiesz, ze wygralas bez wzgledu na to, które zajelas miejsce." 
Courtney Parsons

Dzis przebieglam dystans 21.1 km. W zalozeniach mialam pobic swoj rekord, ale bylam slabsza o jakies 5 minut, ale co mi tam.... i tak jestem z siebie dumna.

Tak jak juz wczesniej pisalam 14 Pazdziernik byl moim dniem:)


Polmaraton z Nike+


Moj czas to 1:57:57.  Na zalaczonym obrazku jest 1:58:19, ale to tylko dlatego, ze w przyplywie radosci po przekroczeniu linii mety, zapomnialam zatrzymac czas.

Ten cytat na poczatku mojego postu oddaje to co dzis czulam. Juz rano wstalam przed budzikiem przyjemnie poddenerwowana. Poczatkowo zastanawialam sie, czy przystapic do polmaratonu, gdyz moj plan treningowy nieco sie pogmatwal po malej kontuzji, ale... stwierdzilam, ze pobiegne dla samej przyjemnosci biegania. W srode zglosilam sie na zawody i nie zaluje decyzji.

Tego sie nie da opisac, to trzeba samemu sprobowac. Bieganie uspokaja, podczas biegania mysli w jakis niesamowity sposob sie przeorganizowuja i umysl podaje nam czesto gotowe odpowiedzi na nasze watpliwosci i pytania. To podczas biegania ponoc rodza sie najlepsze pomysly. Zawody jednak to ta szczypta soli, ktora dodaje temu wszystkiemu smaku.

Dzis jestem tak pozytywnie naladowana, ze bylabym w stanie gory przenosic:)
Zeby Wam sie tez ten optymiz udzelil podaje link do inspirujacych cytatow dla biegaczy.

Pare cytatow z tej strony:

"Zachowuj sie tak, jakbys juz osiagnela cel. To jeden ze sposobów. Aby przekroczyc pewna granice fizycznie musisz najpierw przekroczyc ja w swojej psychice, musisz zlamac bariere, która powstrzymuje Cie przed sukcesem." 
Terrence Mahon, trener druzyny lekkoatletycznej USA.

"Pamietaj - to, co czujesz po dobrym biegu jest o niebo lepsze od tego, co czujesz siedzac i myslac, ze chcialabys biegac." 
Sarah Condor

"Mysle, ze mozna róznie podchodzic do tych, którzy Cie wyprzedzaja. Mozna sie poddac lub mozna sie poczuc zainspirowanym. Ja zawsze wybieram to drugie." 
Ryan Hall, amerykanski biegacz dlugodystansowy

P.S.
A ja juz mysle o kolejnych celach....

10 komentarzy:

  1. Wow, gratulacje! :)
    Po Tobie widać jak samozaparcie i chęci potrafią spełnić każdy cel. Życzę powodzenia w realizacji kolejnych!

    OdpowiedzUsuń
  2. SUPER! :)
    Trzymam kciuki za Ciebie i powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem bieganie jest okej, ale startowanie w maratonach jest naprawdę świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje serdecznie za trzymanie kciukow. To przydaje sie zawsze.

      Usuń
  3. ja również gratuluje! Nawet w najśmielszych marzeniach nie byłabym wstanie tyle przebiec. Bardzo podziwiam osoby, które biegają, osobiście nie jestem fanką biegania, ale mam ogromny respekt dla biegaczy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielkie brawa dla ciebie ;) Ja tam bym tyle nie przebiegła:P
    Ja tam "uprawiam" szybki marsz jak coś mnie zdenerwuje i... to faktycznie uspokaja człowieka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od szybkiego marszu to juz maly krok do truchtu ;) kto wie, moze sie przekonasz do biegania.

      Usuń
  5. Gratuluję serdecznie. Ja bieganie zaniedbałam i coraz bardziej mnie to denerwuje. To znak, że niedługo założę buty na nogi :)

    OdpowiedzUsuń