sobota, 23 sierpnia 2014

112. W poszukiwaniu cudownego srodka

"Nie trać nig­dy cier­pli­wości; to jest os­tatni klucz, który ot­wiera drzwi."
Antoine de Saint-Exupéry

Czlowiek to jednak dziwne indywiduum. Wiem doskonale, ze nie ma cudownych srodkow na to, by sie czegos szybciej (ba...bez wysilku) nauczyc, ale mimo to z konsekwecja upartego osla, szukam jak..."w miesiac nauczyc sie jezyka", "jak wrocic do formy", "jak zlamac swoj rekord w ...", "jak.....".  I nic to, ze z wiekiem czlowiek powinien byc madrzejszy, miec na ten temat wyrobiona opinie, od czasu do czasu ruszam na poszukiwania i za kazdym razem konczy sie to sporym rozczarowaniem i fiaskiem, chociaz paradoksalnie wiem jakie owoce przyniosa te moje mrzonki.

Pewnie kazdy z Was przynajmniej raz w zyciu zlapal sie na szukaniu drogi na skroty, by po jakims czasie stwierdzic, ze cos takiego NIE ISTNIEJE.


Uwierz w siebie.
(c)Kataleja

Dlaczego zadajemy sobie wiec sporo trudu, by podazac za czyms co nie istnieje? Czasem wiecej czasu i energii poswiecamy na szukanie, zamiast zabrac sie do pracy.

Przyklad z dnia dzisiejszego: W ostatnim wpisie wspominalam o super cwiczeniach, ktore mam na DVD. Dzis wzielam do reki plyte, ktora obiecywala, ze za 30 dni bede miala figure o rozmiar mniejsza. W chwili, gdy to czytalam, pomyslalam o tych wszystkich plytach, ktore cierpliwie na mnie w domu czekaja i tak jak szybko wzielam, tak tez szybko odlozylam te plyte.

W dzisiejszych czasach latwiej mi kupic kolejna plyte do cwiczen, ksiazke do nauki jezykow, czy czegokolwiek innego, niz po prostu skrzyzowac pupe z krzeslem i zabrac sie do pracy.

By osiagnac sukces, dotrzec do celu potrzeba niewiele skladnikow. Najwazniejsze z nich to praca, systematycznosc i cierpliwosc. Czas nam dany predzej czy pozniej przeminie, ale tylo od nas zalezy jak nim bedziemy dysponowac.

2 komentarze:

  1. Genialny wpis :) Oto właśnie chodzi. Nie potrzebujemy
    nowego samochodu by dojechać do celu
    specjalnej siłowni by mieć dobrą figurę
    ubrań za parę tysięcy by czuć się dobrze.

    Liczą się chęci i praca. Jeśli w swoje działanie włożymy wewnętrzną motywację okaże się, że z niczego powstaje coś. :) Pudełka pełne staroci stają się ciężarkami, ubrania, które zalegały w szafie da się przerobić na modne ciuchy a wyjazd na wakacje do pobliskiego województwa okazuje się strzałem w dziesiątkę i arcyciekawą przygodą! :)

    Pozdrawiam mega pozytywnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za mega pozytywny wpis:)

      Nic tylko sie pod nim podpisac. Czasami sami sobie wmawiamy, ze bez tych wszystkich cudownych dodatkow, nie uda nam sie osiagnac naszych celow i zamiast zabrac sie po prostu do pracy to czekamy na kolejny cud. Najlepiej by bylo, zamknac oczy wypowiedziec zyczenie i siuba... mowie po angielsku, jestem super sportowcem. Pytanie tylko, czy wtedy docenilibysmy to co potrafimy?

      pozdrawiam rownie serdecznie:)

      Usuń