środa, 28 listopada 2012

033. 333 dzien roku, 33 dni do konca roku i .....

"Wstepujcie do swiata liczb, bo tu sa bogowie."
Heraklit z Efezu

Jak tu nie wierzyc w magie liczb. Moj 33 post, 3 miesiac projektu 365, 333 dzien roku i  tylko (az, jeszcze) 33 dni do konca roku. Az chcialoby sie ten post napisac o 3:33.

Poczatkowo mial to byc post tylko podsumowujacy moj projekt 365 i to co udalo mi sie w miesiacu dobraci osiagnac, ale az mnie kusi, by cos sobie w tym magicznym dniu postanowic. Pozwolmy sie jednak temu wpisowi "rozwinac". Zobaczymy co z tego nocnego pisania wyniknie.


Lisc.
(c)Kataleja

Miesiac listopad wprawdzie jeszcze nie minal, ale jakos mam ochote sie z Wami podzielic tym co mnie w nim dobrego spotkalo.

Chcialam sie wyciszyc, nabrac sil, docenic to co mam. Udalo mi sie to. Tak radosnego i szczesliwego miesiaca juz dawno nie mialam. I to nie dlatego, ze wszystko przebiegalo po mojej mysli. O dziwo, bylo kilka spraw, ktore kosztowaly mnie sporo stresu, ale mimo wszystko potrafilam na nie spojrzec z innej perspektywy. Cieszac sie drobiazgami, czy to w postaci listka na wodzie, kubka dobrej herbaty przy boku ukochanej osoby, latwiej mi bylo nabrac dystansu do rzeczy, ktore w innych okolicznosciach uroslyby byc moze do niebotycznych rozmiarow.

Carpe diem, cieszmy sie chwila...
                                                  chyba dopiero teraz rozumiem sile tych slow.

I to bedzie ta madrosc, ktora mam zamiar wziac ze soba w kolejny miesiac. Doceniajac to co mamy, latwiej nam marzyc i planowac.  

Szczesliwa krolewna.
(c)Kataleja

Grudzien bedzie dla mnie miesiacem niezwykle zabieganym. Czeka mnie sporo wyjazdow to tu to tam. Mam jednak pewnosc, ze tez bedzie to dobry miesiac. Zamierzam dalej jezykowo sie rozwijac. Musze jednak ... Chce jednak bardziej przylozyc sie do niemieckiego. Jakos w listopadzie hiszpanski cichaczem sie rozpanoszyl, a tu do maja nie tak daleko;)

A to co jeszcze chce dokonczyc w tym miesiacu to moj plan rozwoju zawodowego, bo jakos ciagle to odkladam. Juz jakies przeblyski mam co i jak, ale chyba najlepiej bedzie jesli sobie to spisze i w postaci TODO listy rozplanuje co i kiedy. W pracy mam zamiar wprowadzic "pol godziny dla przyszlosci", ale o tym wiecej napisze w ktoryms z kolejnych postow.

33 golebie ?
(c)Kataleja

I oby dni nam sie pieknie w grudniu rozciagaly, bysmy wszystkie nasze plany w nich pomiescili.

"Każdy dzień ciągnie się przez całe wieki, co jest dziw­ne, po­nieważ dni – w liczbie mno­giej – mi­jają w pędzie."
Terry Pratchett

2 komentarze:

  1. Nie wiedziałem, że uczysz się hiszpańskiego. Jak długo trwa wasza "znajomość"? ;-)
    Korzystając z okazji... Jakie filmy w tym języku poleciłabyś dla początkującego (czyt. mnie)? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem juz wiesz, ze hiszpanski tez u mnie na liscie TODO figuruje. Moja przygoda z tym jezykiem juz zaczela sie pare lat temu, ale to bylo bardzo powoerzchowne. Teraz (czytaj od wrzesnia) zajelam sie nim na powaznie.
      Fajne materialy do nauki mozesz znalezc na stronie BBC np.
      http://www.bbc.co.uk/languages/spanish/mividaloca/

      Na pewno znajdziesz tu cos dla siebie. Trzymam kciuki za Twoj projekt! Bede do Ciebie zagladac i sprawdzac jak Ci idzie;) a przy okazji sie motywowac.

      P.S.
      Na poczatek polecam tez "Jezyk hiszpanski, 20 minut kazdego dnia", Langenscheidt.

      Usuń