sobota, 9 lutego 2013

062. Nowy rok, maly reset. Kolejna szansa?

"Nie musisz widziec calej drogi. Po prostu zrób pierwszy krok."
M.L.King

Czasami sie zastanawiam czy w naszym zyciu wszystko jest przypadkiem. A moze tak to jest, ze w odpowiednim momencie, ktos zwroci nam uwage na cos, co potem okaze sie dla nas zrodlem inspiracji i moze zmotywowac do dzialania. Jedna z takich inspiracji byl post Czytelnika "Demotywatory - czyli jak nie przestaje sie dziwic... ". Na poczatku pomyslalam "Znow kolejna stronka, ktora chce pozrec moj czas...." Ale jesli sie cos dozuje umiejetnie to mozna to pozytywnie dla siebie wykorzystac. A ze dzis chce napisac o kolejnej mozliwosci dla tych, ktorzy ostro wystartowali w ten nowy rok i gdzies pogubili sie w gaszczu swych ambitnych planow, skorzystam ze zdjec ze strony bezpowodu.com.


Zrodlo: http://bezpowodu.com/

"Kazdego dnia dostajesz prezent....". Moze tym dniem jest akurat 10.02? Wlasnie w tym dniu dostajesz w prezencie Nowy Rok. Jest to w prawdzie poczatek chinskiego nowego roku, ale chyba nikomu to nie przeszkodzi, by sprobowac jeszcze raz:) Zerknijmy na nasza liste z marzeniami, planami i zastanowmy sie, czy to co sobie na poczatku stycznia postanowilismy jest ciagle dla nas wazne i aktualne. Moze warto pare punktow skreslic i skoncentrowac sie na tym co jest w danym momencie dla nas najwazniejsze. Zrobmy sobie maly reset.
 

Zrodlo: http://bezpowodu.com/
 
Krotko przed napisaniem tego postu przegladalam sobie styczniowe wydanie "Zwierciadla". Natrafilam przypadkiem:) na artykul Aliny Gutek na temat planow i ich realizacji. Poruszylo mnie jedno zdanie: "Dlaczego w snuciu planow jestesmy swietni, a w ich realizacji juz nie.".

Musze sie przyznac, ze jestem mistrzynia w planowaniu. Moj plan jest zazwyczaj tak idealny, iz do jego realizacji, potrzebna by byla idealna Kataleja. Coz do idealu mi daleko i ostatnio staram sie bardziej krytycznie podchodzic do moich postanowien. To co uswiadomil mi ten artykul jest fakt, ze do celu jest przewaznie wyboista droga. O mojej checi ponownego opanowania angielskiego pisalam nie raz. Musze Chce mowic dobrze, ale musze zakceptowac fakt, iz do poziomu do jakiego chce dojsc, bede popelniac bledy, mylic sie. Tylko tak moge sie nauczyc.

Patrzac na ludzi, ktorzy osiagneli w czyms mistrzostwo, jakos nie uswiadamiamy sobie, ze na to skladaja sie godziny ciezkiej pracy. Kazdy mistrz byl kiedys poczatkujacym uczniem. Talent talentem, ale jesli sie nie zmobilizujesz do pracy, to nic oprocz zlosci na samego siebie nam nie pozostanie.

Ostatnie moje odkrycie tego tygodnia to Mariusz Goli. Tu jeszcze jeden link do jego muzyki i krotkiej play listy. Moge tylko powtorzyc : Amazing guitarist !!!

Ile czasu musial poswiecic, by tak nauczyc sie tak grac? Jak myslicie?


Zrodlo: http://bezpowodu.com/


Lubie biegac. Robie to juz od kilku dobrych lat i zawsze zastanawia mnie jeden fenomen. Krotko po nowym roku widze nowych biegaczy. Niestety jak banki mydlane wiekszosc z nich znika. Jedni po tygodniu, inni po dwoch. Nieliczni zostaja.

Niech nasze marzenie nie beda takimi bankami. Badzmy tymi ktorzy zostaja. Dajmy szanse naszym marzenia. Dzialajmy.

15 komentarzy:

  1. Dlaczego 10.02? Myślę, że 09.02 jest dobrym dniem by zacząć działanie - zawsze warto robić coś od dziś, a nie od jutra, przynajmniej takie jest moje zdanie :)

    Notką idealnie się wpasowałaś do moich dzisiejszych rozważań, sama zaczęłam swoją pisać nawet z podobnym zamysłem.

    Ten link jest wspaniały - niestety nie gram na gitarze, więc nie za bardzo pomogę.

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podoba mi sie Twoj komentarz zwlaszcza jesli chodzi o dzien ha,ha... W sumie masz racje. Po co czekac do jutra jak mozna juz dzis zaczac;)

      Czekam na Twa notke zatem. Jestem ciekawa, czy do podobnych wnioskow doszlysmy.

      To bylo raczej pytanie retoryczne:) Ja tez nie gram na gitarze i raczej w tym kierunku nie mam zamiaru sie rozwijac. To pozostawiam innym. Sadze jednak, ze on juz osiagnal mistrzostwo.

      Rowniez pozdrawiam i do niedzielnego maila:) Jeszcze raz dziekuje za adres.

      Usuń
  2. Cieszę się, że spodobał Ci się mój post :) Mam jeszcze jedno pytanie: pisałaś kiedyś, że w sprawie podróży do Ameryki Południowej odezwiesz się w połowie stycznia, ale nic do mnie nie doszło. Zastanawiam się więc czy to Ty jeszcze nie napisałaś (jeśli nie masz czasu to oczywiście cierpliwie poczekam :)) czy to moja skrzynka przeniosła Twoją wiadomość do spamu. Ostatnio poczta o2 płata mi różne figle :)
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozytywny Twoj post byl. Ten dzisiejszy o muzyce barokowej tez mi sie podobal. Zwlaszcza, ze lubie tego typu muzyke. Jest ponadczasowa.

      Do maila zabieram sie zaraz po napisaniu tego komentarza. W poprzednim poscie nawet jest ekstra punkt mowiacy o tym, ze mam ten zalegly mail napisac. Przepraszam, ze tak dlugo czekales na moja odpowiedz. Wymowki zawsze mozna znalezc, ale w sumie jak dalam slowo to chce go dotrzymac.

      Udanej niedzieli, a ja zabieram sie juz za pisanie:)

      Usuń
  3. Świetny post, bardo motywujący! I stronka również wspaniała, już ustawiłam sobie na startową ;)
    Zabieram się za naukę, dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak poszla nauka?:) ciesze sie, ze post pozytywnie na Ciebie wplynal. Mnie tez energia rozpierala i przebieglam sobie w sobote i niedziele dystans polmaratonu. Zmeczona jestem, ale szczesliwa.
      Udanego tygodnia!

      Usuń
    2. Gratuluję!
      Mi nauka nie poszła... zabrałam się, ale to jeszcze nie był ten moment; szczerze mówiąc skończyła się katastrofą. Ale później zabrałam się do roboty i właśnie skończyłam, baaardzo zadowolona z siebie, bo nie dość, że przerobiłam cały zaplanowany materiał, to jeszcze przed czasem!
      Pozdrawiam i również życzę udanego tygodnia! :)

      Usuń
  4. Stronę bezpowodu też znam:) Ktoś miał naprawdę dobry pomysł:) Twój post jest bardzo motywujący:) Ja po sesji zrobię sobie mały rachunek sumienia z moich postanowień :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiscie fajna jest ta strona. Bardzo trafnie sa cytaty ozdobione zdjeciami.

      Jak tam podsumowanie? :) mam nadzieje, ze dobrz eposzlo i teraz ostro dziabiesz. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Prowadzisz niesamowicie ciekawy blog! Trafiłam tu przypadkiem, ale zostaję! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje serdecznie za tak mile slowa.
      Ciesze sie bardzo, ze chcesz do mnie zagladac.
      Zatem do przeczytania:)

      Usuń