Sporo sie zastanawialam czy nie skoncentrowac sie tylko na jednym, a potem przejsc do nastepnego, ale... Juz raz zrobilam ten blad z jezykiem angielskim. Stwierdzilam wtedy, ze niemiecki jest dla mnie w danym momecie wazniejszy, chce go szybko opanowac i tylko sie na nim koncentruje. Rezultat byl tylko w polowie zadowalajacy. W niemieckim osiagnelam to co sobie wtedy zalozylam, a angielski ulegl zapomnieniu. Probowalam go pare razy "reanimowac", ale strasznie mnie denerwowala mysl "ja juz kiedys to umialam". Coz teraz trzeba zacisnac zeby i przebrnac przez te faze "ja juz....".
Jeden z "moich" starszych panow. Moja inspiracja :) (c) Kataleja |
Moje postepy bede rejestrowac w zakladce potyczki jezykowe. W ten sposob bede miala je w jednym miejscu zgrupowane.
Poniewaz celem nadrzednym jest dla mnie alngielski, postaram sie go uczyc codziennie. Dla pozostalych jezykow wyznacze sobie dni, kiedy mam sie ich uczyc.
Angielski
Dni: caly tydzien.
Materialy: Langenscheidt "Englisch mit System", J.Stevens; eTutor
Dodatkowo: MP3 - Dosluchac(= nauczyc sie) "Angielski - Kurs podstawowy mp3", wydawnictwo Edgard; "6 Minute English" BBC; Supermemo
TODO: FCE - spawdzic termin egzaminu w okolicach czerwca 2013.
Niemiecki
Dni: Wtorek(Tandem), Czwartek, Sobota
Materialy: "Ziel C1 - Deutsch als Fremdsprache", wydawnictwo Hueber; "Übungsgrammatik, Deutsch als Fremdsprache", wydawnictwo Hueber
Dodatkwo: "Der Mann ohne Gesicht" z serii Lernkrimi CLASSIC, wydawnictwo compact
Uwagi:Czytanie na przemian jednej ksiazki po niemiecku, jednej po polsku ;-) wyniki w zakladce Ksiazki. Na razie czytam ciagle ksiazke Pawlikowskiej.
Hiszpanski
Dni: Poniedzialek, Sroda, Piatek
Materialy: "Espanol Actual", wydawnictwo Feldhaus; "Im Griff Praxis-Grammatik Spanisch", wydawnictwo Pons
Dodatkowo: Coffee Break Spanish (podcast); "Espanol" - kurs na DVD wydawnictwo digital publishing
Teraz musze sprawdzic jak to dziala w praktyce i czy za duzo nie wzielam na siebie tzw. plan idealny, ktory fajnie wyglada na kartce, ale w rzyczywistosci jest trudny do zrealizowania.
Niektore ksiazki do nauki jezykow mam po niemiecku co jest dodatowym plusem. W ten sposob ucze sie nowego jezyka i po drodze przypominam sobie slowka z tego drugiego. Maly minus tez jest. Gramatyka jest pisana biorac pod uwage trudnosci jezykowe osob niemieckojezycznych.
Ja mam problem z ułozeniem planu do nauki. Czasami skupiam sie za bardzo na jednym języku a resztę zaniedbuje... Z kolei, gdy uczę się wszystkiego na raz, to mam wrazenie, ze nie robię postępów... ehhh...
OdpowiedzUsuńJak to mowia: dobry plan to podstawa :-) u mnie jednak czasem jest on zbyt "idealny". Mam nadzieje, ze tym razem powiedzie mi sie ten jezykowy eksperyment. Czas pokaze i na pewno pod koniec sierpnia zdam relacje z postepow.
UsuńPozdrawiam serdecznie,
Kataleja
Uczysz sie tych samych języków co ja, jednak ja nie dorobiłam sie jeszcze takiego wspaniałego planu nauki. Muszę się za to zabrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.produktywna.blogspot.com
Trzymam kciuki za ulozenie planu i jego realizacje.
UsuńPod koniec miesiaca chce zlozyc pierwsza relacje z tego jak mi idzie. poki co pierwsze dni zgodnie z planem.
Pozdrawiam,
Kataleja